sobota, 15 października 2016

Motyle są wśród nas!

Motyle piękne i kolorowe stworzenia. Motyle bez których świat byłby szary i ponury. Motyle małe i niepozorne, ale potrafiące przebyć długą drogę by dotrzeć tam gdzie są szczęśliwe. Motyle pokonują wiele przeszkód, czeka ich wiele pułapek, ale się nie poddają i lecą dalej! Ale Motyle to również dziewczyny ze Stowarzyszenia Niebieski Motyl, które miałam przyjemność poznać na warsztatach onkologicznych w Krakowie. To kobiety w różnym wieku z różnymi pasjami i zawodami. Każda jest inna jak ten motyl, każda pomimo przebytej choroby jest piękna, kolorowa i ma w sobie to coś. Coś co sprawia, że uśmiechasz się od ucha do ucha tak jak podczas spotkania z motylem :) 


O warsztatach usłyszałam przypadkiem, tak jak i o jego organizatorkach i stowarzyszeniu. Wszystko zaczęło się od Onkorejsu Granicami Polski (parę wpisów wcześniej...). Długo zastanawiałam się czy te warsztaty są dla mnie i czy powinnam się się zgłosić. Postanowiłam jednak się zgłosić. Teraz nie żałuję :) bo poznałam osoby, które podobnie jak ja przeszły lub przechodzą chorobę onkologiczna. Poznałam osoby, które dodają mi sił i wiary, wierzą tak jak ja, że wszystko się uda i będzie dobrze. Poznałam osoby, które mnie rozumieją bez słów. Wiem, że jeśli będę miała gorszy dzień, gdy będę stresować się nadchodzącymi badaniami kontrolnymi podniosą mnie na duchu i będą ze mną! Szybko zniknęły między nami bariery może dlatego że wspólne doświadczenie łączy ludzi nawet z różnych stron Polski.


Warsztaty pod hasłem "Coś dla ciała i ducha" A więc energetyczna zumba, nordic walking i poranne ćwiczenia :) Zajęcia z wizażu pod okiem Fundacji Piękniejsze Życie, którą poznałam będąc w czasie pobytu w szpitalu. W Końcu wiem jak profesjonalnie wykonać makijaż i doczepić rzęsy tak by nie skleić sobie oka, albo nie doczepić rzęs na brwiach :) Chociaż nadal uważam, że ja i makijaż to nie ta bajka to zjęcia były naprawdę bardzo sympatyczne. Odkryłam miliony drżeń w swoim ciele, ale nadal nie wiem czy były to drżenia z zimna, czy były to drżenia mięśni bo miały więcej ruchu a może były to drżenia z mojego wewnętrznego JA! Trudno określić zajęcia z TRE są inne. Mają w sobie coś z jogi czy pilatesu. Na pewno były czymś nowym i na pewno warto spróbować, nie są dla wszystkich nie każdy się w nich odnajdzie. Ja zdecydowanie wolę inną formę relaksu :) Rozmowa z onkologiem rozwiała wszelkie wątpliwości odnośnie leczenia, genów i markerów :) Otrzymałam tak dużo nowych informacji, mogłyśmy zadawać każde gnębiące nas pytanie. Pan doktor cierpliwie odpowiadał na wszystkie. I nie przestraszył się 17 kobiet, które zarzucały go pytaniami na wszystkie możliwe sposoby :) Chyba każda z nas czekała na zajęcia z psychoonkologiem. Zastanawiałam się czy będzie to kolejna pogadanka z cyklu " myśl pozytywnie, wszystko będzie dobrze, najważniejsze jest Twoje nastawienie itp." Jednak nie. Co prawda było też poniekąd i o tym bo przecież najważniejsze jest pozytywne myślenie. Zajęcia prowadzone według Terapii Simontona. Terapii, która ma nauczyć nas, że pozytywne myśli rodzą pozytywne emocje. Zrozumiałam, że ja jestem najważniejsza (i nie chodzi tu o negatywny egoizm). Bo jeśli nie zadbam o siebie, o swoje zdrowie to psychiczne też, to wszystko w moim otoczeniu będzie beznadziejne. Zrozumiałam jak ważne są moje nawyki, jak drobne przyjemności mogą wpływać na moje emocje. Kawa wypita w ulubionym kubku, spacer z psem, zapach nowej książki. Tak mało a tak dużo może zdziałać. To są moje siły witalne, które dodają mi energii. Wyrzucenie słów "nie chcę", "muszę", "nie mogę" i zamiana na inne z pozytywnym nastawieniem dają dużo. Praca z przekonaniami, praca nad wyzbyciem się stresu, wyzbyciem się strachu gdy otwierasz kopertę z wynikiem badania. To wszystko jeszcze przede mną, czeka mnie ciężka praca, ale mam wyznaczony kierunek i wyznaczoną nową ścieżkę. A to najważniejsze! I tak jak Motyl pokonam długą, z wieloma przeszkodami drogę, ale na końcu będzie moje miejsce, mój świat. Świat kolorowy z Motylami :)


P.S. Uciekam na kawę w ulubionym kubku :)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz