sobota, 14 stycznia 2017

Misja 2017- o planach i celach!


Według specjalistów spisanie swoich postanowień i celów gdzieś na kartce albo mówieni o nich głośno prowadzi do pełnej realizacji. Więc jeśli tak mówią specjaliści postanowiłam spisać i mówić ( a raczej napisać) głośno o swoich na planach, postanowieniach i celach na 2017r. Jest ich sporo, ale zawęziłam do 10 :) Mam nadzieję, że chodź w połowie je spełnię. Oczywiście kolejność jest przypadkowa!

                                           1. FLYSPOT I SKOK SPADOCHRONOWY
Od dawna marzę żeby skoczyć ze spadochronem. Z roku na rok odkładam to i nie wiem dlaczego. Czekałam chyba na lepszy moment, albo po prostu się tego bałam. Choroba nauczyła mnie, żeby doceniać chwilę i dążyć do spełniania swoich marzeń. Życie jest za krótkie żeby odkładać różne rzeczy na później. Tak wiec trzeba postawić pierwszy krok a później pójdzie już z górki.


2. POLE DANCE 
Jestem zakochana w pole dance! To prawda trzeba poświecić dużo, treningi są męczące, wszystko boli, wszędzie siniaki i obtarcia... ale efekt końcowy mobilizuje do dalszej ciężkie pracy. Niestety jedną z większych wad jest nie systematyczność a to w tym sporcie jest dużym kłopotem. Opuścisz jeden trening a później są od nowa musisz przyzwyczajać swoje ciało.


3. TAJLANDIA  I KAMBODŻA
Każdy marzy o podróżach i ja też! O zobaczeniu nowych miejsc, o spotkaniu nowych ludzi, kultur. W końcu się odważyłam na tak odległą wyprawę. Cieszę się bardzo tym bardziej, że wybieram się tam razem z ekipą HollyCow, a to gwarantuje świetną zabawę, świetnych ludzi i świetną przygodę!




4. JARMARKI BOŻONARODZENIOWE
Pierwszy jarmark zaliczony- jarmark lwowski :) Przede mną jeszcze wiele, ale to plany długoletnie. Chciałabym zobaczyć w tym roku dwa albo trzy. Myślałam o naszym Wrocławiu, Pradze i Dreźnie, chociaż nie wykluczam Berlina lub Wiednia.


5. MOJA WYMARZONA SYPIALNIA
Nowy dom, nowy ogród to musi być i nowa, wymarzona sypialnia. Wszystko minimalistyczne w szaro-białych barwach, trochę drewna. Uwielbiam styl skandynawski, jest minimalistyczny i bardzo praktyczny, ale jednocześnie bardzo przytulny. Same naturalne dodatki. Jednak najważniejsze jest łóżko... musi być duże! 



6. REJS PO MORZU BAŁTYCKIM
W czasie choroby poznałam wspaniałych ludzi, ludzi z pasją, ludzi, którzy robią coś dla innych. Tak poznałam Magdę i Agatę dziewczyny z Fundacji Onkorejs- Wybieram Życie i Stowarzyszenia Niebieski Motyl. Pisałam już o Onkorejsie (Marsz Granicami Polski, w którym brałam udział) i Motylach (warsztaty terapeutyczne dla osób onkologicznych) w tym roku dzięki nim i dużej pracy wielu osób będę miała okazję popłynąć w dwóch rejsach :) Pierwszy 3 dniowy Kołobrzeg- Gdynia na S/Y Pogoria, drugi dłuższy bo tygodniowy rejs Gdynia- Bornholm- Karlstrona- Gdynia na S/Y Zawisza Czarny. Będzie to duża przygoda,ale i duże wyzwanie. Już nie mogę się doczekać :)


7. PRZEJDĘ 1000KM 
Rok 2016 zakończyłam z 624 przebytymi kilometrami na nogach! Ten wynik zrobiłam w ciągu pół roku od zakończonego leczenia. Nie mogłam jeździć na rowerze, rolkach czy pływać, ale mogłam chodzić i chodziłam. Jak widać sporo przeszłam :) W tym roku podwyższam licznik i mocno wierzę, że to się uda bo przecież czeka mnie druga edycja Onkorejsu Marszu Granicami Polski i ponad 100km w tydzień. Ten rok zaczynam w Bieszczadach a więc będzie trudniej niż rok temu... super nie ma to jak wyzwania!  

8. OKTOBERFEST
W ubiegłym roku byłam już bliska odwiedzenia największego w Europie festiwalu piwa, w ramach wycieczki do Landshut. Niestety byłam o parę tygodni wcześniej niż odbywający się pod koniec września festiwal. W tym roku Oktoberfest jest na mojej liście "do zrobienia". Już na samą myśl czuję smak regionalnych przysmaków, słyszę ten gwar, widzę ludzi ubranych w regionalne stroje :)

   
9. ZDOBĘDĘ SZCZYT DO KORONY GÓR POLSKI
Na pewno się uda! Przy okazji Onkorejsu Granicami Polski i mojego pobytu w Ustrzykach Górnych mam zamiar zdobyć Tarnicę. Chciałaby zdobyć najwyższą polską górę, czyli Rysy. Czy mi się to uda zobaczymy. Wszystko będzie zależeć od warunków pogodowych oraz od mojego organizmu. Chociaż go przygotowuję na wysiłek fizyczny, może mi odmówić posłuszeństwa.



10. BĘDĘ BARDZIEJ SYSTEMATYCZNA 
Tak to chyba powinno być na pierwszym miejscu :) Bo żeby zrealizować wszystkie moje plany, cele i postanowienia muszę być systematyczna w dążeniu do ich realizacji. Dużą systematyczność muszę zachować podczas pole dance, bo tylko systematyczność da efekty :) Postaram się bardzo i mam nadzieję, ze mi się to uda!

Oczywiście są jeszcze drobne cele i plany do zrealizowania, ale najważniejsza jest ta 10-tka. Tak więc będzie się działo i nie przewiduję, aby coś poszło nie tak. Chyba za bardzo jestem uparta :)

A Wy macie swoje postanowienia? Czy kolejny rok przemknie Wam i okaże się, że nic nie zrobiliście aby spełnić swoje chociaż jedno swoje marzenie?!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz